gokartF1.pl

MotoPortal

Skoda Octavia – legenda, która powróciła z klasą

Skoda Octavia – legenda, która powróciła z klasą

Dziś samochody Skody związane z koncernem Volkswagena są pojazdami znanymi i lubianymi przez Polaków. Wynika to także z tego, że w okresie peerelu auta zza naszej południowej granicy uchodziły za te lepsze, lepiej wyposażone i mniej się psujące. W wielu przypadkach była to prawda. Jedną z legend w początkowym okresie żelaznej kurtyny była Skoda Octavia – model, który i dziś jeździ po naszych drogach.

Jak zaczęła się przygoda Skody z Octavią?

Skoda to firma działająca na rynku motoryzacyjnym od wielu lat. Widać to było w konstrukcjach, które na tle Demoludów, może poza enerdowskim Wartburgiem i Trabantem, były naprawdę profesjonalne i trwałe. Auta się nie psuły i zawsze stanowiły coś wyjątkowego nawet w nawiązaniu do zachodniej stylistyki. Dlatego ulubione auto Czechów z lat pięćdziesiątych, a więc Skodę 400, w końcu musiało zastąpić coś nieco lepszego. Tak się stało – tak narodziła się Skoda Octavia.
Na początku był to sedan w dwóch wersjach, z czasem zaczęto pogłębiać ofertę, modernizować modele i budować też inne samochody na bazie Octavii. Powstawały takie wersje jak Octavia Super, Octavia Touring Sport (TS), Octavia 1200 TS oraz Octavia Combi. Możliwości było wiele, bo Octavia okazała się naprawdę udaną konstrukcją. Choć zniknęła w końcu w 1971 roku, powróciła w wielkim stylu wraz z nowymi czasami.

Osiągi i możliwości pierwszej wersji Octavii

Na początku produkcję wdrożono w 1959 roku. Typ oznaczono numerem 985. Octavię wyposażono w silnik o pojemności 1089 cm3 o mocy 40 KM. Maksymalny moment obrotowy to 68, 6 Nm. To sprawiało, wraz z masą auta, które ważyło 1270 kg, że Skoda Octavia mogła rozpędzić się nawet do 110 km/h, co w tamtych czasach w tej klasie wozie było wyjątkowe w światowej motoryzacji. Spalanie pierwszej Octavii w podstawie wynosiło około 7, 7 l/100 km.
To był jednak początek tego modelu, który był produkowany przez dwanaście lat. W drugiej wersji poprawiono kilka elementów. W 1960 roku pojawiły się Octavia TS i Octavia 1200 TS. Silnik w tej pierwszej miał więcej koni niż w podstawie, a więc 50 KM. Prędkość maksymalna, co naturalne, wzrastała do 128 km/h, ale rosło też spalanie do 9 l/100 km. Masa pozostawała ta sama, więc auto było naprawdę wyjątkowe. Jeszcze mocniejszy, co naturalne, był 1200 TS z 55 KM. Do 1971 roku przetrwał jednak tylko model Combi.

Ewolucja modelu, czyli następca na horyzoncie

Zanim jednak Combi pojawiło się na rynku, w 1961 roku pojawił się poliftowy typ 702. Moc silnika w tym względzie wzrastała do 42 KM przy 73, 5 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Pojemność silnika wciąż jednak wynosiła 1089 cm3. Względem wersji dwa lata starszej maksymalna prędkość nieznacznie wzrosła do 115 km/h, a masa pozostała niezmieniona. Gdy w 1964 roku przestawano produkować tę wersję, była ona ostatnią klasyczną Octavią.
Zastępca już był w fazie testów. Gdy ostatnia Skoda Octavia w wersji normalnej zjeżdżała z taśm, zaczęto produkować kolejną Skodę. Tym razem była to Skoda 1000 MB, która jednak nie przyjęła się tak dobrze jak Octavia. Właściwie uznaje się dziś, że była tylko elementem przejściowym do legendarnej Skody 100.

Warto pamiętać o legendzie

Dziś Skoda to marka znana na całym świecie, znajdująca się w rękach Volkswagena. Stale się jednak rozwija i pokazuje coraz to nowe modele, a Polacy wciąż z sentymentem patrzą na auta południowych sąsiadów i korzystają z nich tłumnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *